Nie brakowało i wcześniej. Ani podczas niełatwego dzieciństwa - nieraz kryjąc się przed bandami nocował w stogach siana, a na jego oczach rozgrywał się dramat chełmskiej wsi - ani w usilnym pragnieniu, by uczyć się w prawosławnym seminarium. To po jego ukończeniu, w 1957 roku, podczas pielgrzymki do Poczajowa, pojawiła się pierwsza myśl o drodze monastycznej. Nie opuściła go podczas studiów w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, przeciwnie, krystalizowała się i krzepła.
Postrig metropolity Sawy odbył się 6 marca 1966 roku w Serbii, po obronie pracy doktorskiej na Wydziale Teologicznym w Belgradzie, w monasterze Rakowica. Bliskie związki z serbską Cerkwią, fascynacja wybitnym serbskim teologiem o. Justynem Popovicem, jednym z czołowych dogmatyków XX w., pozostały do dziś.
Po powrocie do Polski, już jako dyrektor metropolitalnej kancelarii - poznał pracę administracyjną, zdobył doświadczenie organizacyjne i budowlane. Kierował remontem budynku metropolii, później soboru. Niebawem te umiejętności okazały się jak znalazł. Nadszedł rok 1970 - władze cerkiewne, po podniesieniu do godności archimandryty, skierowały go do Jabłecznej.
- To była twarda szkoła życia, chociaż i wcześniej ono mnie specjalnie nie rozpieszczało - wspominał po latach metropolita Sawa. - Przyjechałem do Jabłecznej i znalazłem jedno metalowe łóżko z siennikiem, a i ono było dziurawe. Położyłem się spać i poleciałem na podłogę. W monasterze nie było ani prądu, ani wody, ani drogi. Co roku Bug wylewał i odcinał klasztor od świata. W Jabłecznej było trzech staruszków. W salach na podłodze kładliśmy siano i tam spaliśmy, a często także nasi goście. W ciągu czterech lat wybudowałem budynek, który stoi na prawo od cerkwi. Bardzo się to metropolicie Bazylemu spodobało i tu w Jabłecznej utworzył wyższe seminarium.
Ihumen Sawa został jego rektorem. Sprawnym budowniczym, oddanym nauczycielem i rzutkim organizatorem pozostał już na zawsze.
Chirotonia władyki odbyła się 25 listopada 1979 roku.
W kraju rozpoczynały się przemiany społeczno-gospodarcze, przed Cerkwią powoli otwierały nowe możliwości. Władyka Sawa, i jako biskup łódzko-poznański i białostocko-gdański, nie tylko wykorzystywał te szanse, walczył o nie i konsekwentnie realizował.
Jego dalekosiężne plany - odbudowy i wskrzeszenia supraskiego monasteru czy sprowadzenia relikwii św. Gabriela, rozległe zamierzenia budowlane (tylko w Białymstoku wybudowano cztery nowe cerkwie, Centrum Kultury Prawosławnej) - zdawały się być ponad nasze siły.
- Jeżeli nie odbudujemy Supraśla, nikt nie wspomni nas dobrym słowem - powtarzał nieraz. - Nie bojsia małoje stado.
Jako biskup białostocko-gdański wyprowadził nas poza cerkiewne mury, sprawił, że staliśmy się społecznością dostrzeganą w mieście, województwie i kraju.
Jako metropolita - intronizacja odbyła się w 1998 roku - ożywił i zacieśnił stosunki naszej Cerkwi z pozostałymi Cerkwiami prawosławnymi na świecie.
Zawsze przywiązywał bardzo dużą rolę do kształcenia, od ponad 25 lat jest wykładowcą Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, wcześniej także seminarium. W 1990 roku otrzymał tytuł profesora teologii. Za działalność naukową tytułem doktora honoris causa uhonorowało go kilka wyższych uczelni: Seminarium św. Włodzimierza w USA (2000), Uniwersytet w Białymstoku (2001), Uniwersytet w Salonikach w Grecji (2002), Mińska Akademia Teologiczna na Białorusi (2002).
W 1999 roku z jego inicjatywy utworzono na Uniwersytecie w Białymstoku Katedrę Teologii Prawosławnej - jej kierownikiem pozostaje do dziś. - Wykształcenie, pielęgnowanie świadomości, znajomość historii są najlepszym sposobem obrony tożsamości - podkreślał.
Metropolita Sawa napisał ponad sto prac i artykułów. Z inicjatywy metropolii ukazał się właśnie wybór jego kazań, starannie wydrukowany przez drukarnię monasterską w Supraślu.
Mimo rozlicznych obowiązków zna osobiście wielu z nas, po ojcowsku potrafi pokrzyczeć, ale i ciepło przygarnąć.
Na Mnogaja leta, Władyko!
* * *
Obchody jubileuszu 25-lecia chirotonii biskupiej metropolity Sawy odbyły się 25 listopada w Bielsku Podlaskim. Liturgię św. w cerkwi Uspieńskiej odprawiał dostojny jubilat, z którym współsłużyli wikariusz berlińskiej diecezji patriarchatu ekumenicznego biskup Bartłomiej, arcybiskup Jeremiasz, biskupi Grzegorz, Miron i Jakub, duchowni.
Na uroczystość przybyli także przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego - sekretarz episkopatu katolickiego biskup Libera oraz biskup drohiczyński Antoni Dydycz. Obecny był rektor Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, zwierzchnik Kościoła polskokatolickiego Wiktor Wysoczański. Przyjechali przedstawiciele kancelarii prezydenta i premiera, obecny był wojewoda podlaski Marek Strzaliński i wicewojewoda Jerzy Półjanowicz.
W okazjonalnych wystąpieniach podkreślano zasługi metropolity Sawy zarówno dla naszej Cerkwi, jak i na płaszczyźnie ekumenicznej.
Z okazji jubileuszu ukazały się dwie publikacje.
Warszawska metropolia wydała "Słowa i propowiedi" metropolity Sawy, Urząd Miasta w Bielsku Podlaskim okazjonalny folder "Wy jesteście światłością świata".
"Słowa i propowiedi" są zbiorem 63 kazań i homilii metropolity w różnych okresach jego kapłańskiej i arcypasterskiej posługi. "Cechuje je - pisze we wstępie o. Jerzy Tofiluk - bogata tematyka, różnorodne formy wypowiedzi, bogactwo treści zarówno teologiczno-dogmatycznych, jak i moralnych. Metropolita Sawa posiada wyjątkową umiejętność dostrzegania wyzwań i trudności pojawiających się przed człowiekiem. Jego słowa kierowane są do człowieka wierzącego, często bardzo słabego, ale równocześnie posiadającego godność".
Dużą zaletą książki jest bogaty i starannie opracowany materiał zdjęciowy. Ponad dwieście fotografii oraz kopie ważniejszych dokumentów związanych z życiem i działalnością metropolity przybliżają osobę autora - jubilata.
"Słowa i propowiedi" zostały bardzo starannie wydrukowane przez drukarnię monasteru w Supraślu.
Folder "Wy jesteście światłością świat" prezentuje dokładny życiorys metropolity oraz opinie o jubilacie dobrze znanych mu osób: biskupa Wiktora Wysoczańskiego, ks. prof. Zdzisława Kijasa, prof. Aleksandra Naumowa, gen. broni Józefa Flisa i prof. Ireny Protasewicz.
Publikacja, bardzo starannie wydana, zawiera także zdjęcia.
Na podst. oficjalnej strony internetowej Cerkwi w Polsce oprac. (am)
Jubileusz metropolity Sawy
"Pan jest pomocnikiem moim, nie będę się lękał, cóż może mi uczynić człowiek" - z ufnością powtórzył za psalmistą podczas swojej intronizacji w maju 1998 roku metropolita Sawa. Słowa te powtarzał w swym życiu pewnie nieraz, bo śmiałości i stanowczości w ciągu 25 lat posługi biskupiej mu nie brakowało.
Nie brakowało i wcześniej. Ani podczas niełatwego dzieciństwa - nieraz kryjąc się przed bandami nocował w stogach siana, a na jego oczach rozgrywał się dramat chełmskiej wsi - ani w usilnym pragnieniu, by uczyć się w prawosławnym seminarium. To po jego ukończeniu, w 1957 roku, podczas pielgrzymki do Poczajowa, pojawiła się pierwsza myśl o drodze monastycznej. Nie opuściła go podczas studiów w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, przeciwnie, krystalizowała się i krzepła.
Postrig metropolity Sawy odbył się 6 marca 1966 roku w Serbii, po obronie pracy doktorskiej na Wydziale Teologicznym w Belgradzie, w monasterze Rakowica. Bliskie związki z serbską Cerkwią, fascynacja wybitnym serbskim teologiem o. Justynem Popovicem, jednym z czołowych dogmatyków XX w., pozostały do dziś.
Po powrocie do Polski, już jako dyrektor metropolitalnej kancelarii - poznał pracę administracyjną, zdobył doświadczenie organizacyjne i budowlane. Kierował remontem budynku metropolii, później soboru. Niebawem te umiejętności okazały się jak znalazł. Nadszedł rok 1970 - władze cerkiewne, po podniesieniu do godności archimandryty, skierowały go do Jabłecznej.

- To była twarda szkoła życia, chociaż i wcześniej ono mnie specjalnie nie rozpieszczało - wspominał po latach metropolita Sawa. - Przyjechałem do Jabłecznej i znalazłem jedno metalowe łóżko z siennikiem, a i ono było dziurawe. Położyłem się spać i poleciałem na podłogę. W monasterze nie było ani prądu, ani wody, ani drogi. Co roku Bug wylewał i odcinał klasztor od świata. W Jabłecznej było trzech staruszków. W salach na podłodze kładliśmy siano i tam spaliśmy, a często także nasi goście. W ciągu czterech lat wybudowałem budynek, który stoi na prawo od cerkwi. Bardzo się to metropolicie Bazylemu spodobało i tu w Jabłecznej utworzył wyższe seminarium.
Ihumen Sawa został jego rektorem. Sprawnym budowniczym, oddanym nauczycielem i rzutkim organizatorem pozostał już na zawsze.
Chirotonia władyki odbyła się 25 listopada 1979 roku.
W kraju rozpoczynały się przemiany społeczno-gospodarcze, przed Cerkwią powoli otwierały nowe możliwości. Władyka Sawa, i jako biskup łódzko-poznański i białostocko-gdański, nie tylko wykorzystywał te szanse, walczył o nie i konsekwentnie realizował.
Jego dalekosiężne plany - odbudowy i wskrzeszenia supraskiego monasteru czy sprowadzenia relikwii św. Gabriela, rozległe zamierzenia budowlane (tylko w Białymstoku wybudowano cztery nowe cerkwie, Centrum Kultury Prawosławnej) - zdawały się być ponad nasze siły.
- Jeżeli nie odbudujemy Supraśla, nikt nie wspomni nas dobrym słowem - powtarzał nieraz. - Nie bojsia małoje stado.
Jako biskup białostocko-gdański wyprowadził nas poza cerkiewne mury, sprawił, że staliśmy się społecznością dostrzeganą w mieście, województwie i kraju.
Jako metropolita - intronizacja odbyła się w 1998 roku - ożywił i zacieśnił stosunki naszej Cerkwi z pozostałymi Cerkwiami prawosławnymi na świecie.
Zawsze przywiązywał bardzo dużą rolę do kształcenia, od ponad 25 lat jest wykładowcą Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, wcześniej także seminarium. W 1990 roku otrzymał tytuł profesora teologii. Za działalność naukową tytułem doktora honoris causa uhonorowało go kilka wyższych uczelni: Seminarium św. Włodzimierza w USA (2000), Uniwersytet w Białymstoku (2001), Uniwersytet w Salonikach w Grecji (2002), Mińska Akademia Teologiczna na Białorusi (2002).
W 1999 roku z jego inicjatywy utworzono na Uniwersytecie w Białymstoku Katedrę Teologii Prawosławnej - jej kierownikiem pozostaje do dziś. - Wykształcenie, pielęgnowanie świadomości, znajomość historii są najlepszym sposobem obrony tożsamości - podkreślał.
Metropolita Sawa napisał ponad sto prac i artykułów. Z inicjatywy metropolii ukazał się właśnie wybór jego kazań, starannie wydrukowany przez drukarnię monasterską w Supraślu.
Mimo rozlicznych obowiązków zna osobiście wielu z nas, po ojcowsku potrafi pokrzyczeć, ale i ciepło przygarnąć.
Na Mnogaja leta, Władyko!
* * *
Obchody jubileuszu 25-lecia chirotonii biskupiej metropolity Sawy odbyły się 25 listopada w Bielsku Podlaskim. Liturgię św. w cerkwi Uspieńskiej odprawiał dostojny jubilat, z którym współsłużyli wikariusz berlińskiej diecezji patriarchatu ekumenicznego biskup Bartłomiej, arcybiskup Jeremiasz, biskupi Grzegorz, Miron i Jakub, duchowni.
Na uroczystość przybyli także przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego - sekretarz episkopatu katolickiego biskup Libera oraz biskup drohiczyński Antoni Dydycz. Obecny był rektor Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej, zwierzchnik Kościoła polskokatolickiego Wiktor Wysoczański. Przyjechali przedstawiciele kancelarii prezydenta i premiera, obecny był wojewoda podlaski Marek Strzaliński i wicewojewoda Jerzy Półjanowicz.
W okazjonalnych wystąpieniach podkreślano zasługi metropolity Sawy zarówno dla naszej Cerkwi, jak i na płaszczyźnie ekumenicznej.
Z okazji jubileuszu ukazały się dwie publikacje.
Warszawska metropolia wydała "Słowa i propowiedi" metropolity Sawy, Urząd Miasta w Bielsku Podlaskim okazjonalny folder "Wy jesteście światłością świata".
"Słowa i propowiedi" są zbiorem 63 kazań i homilii metropolity w różnych okresach jego kapłańskiej i arcypasterskiej posługi. "Cechuje je - pisze we wstępie o. Jerzy Tofiluk - bogata tematyka, różnorodne formy wypowiedzi, bogactwo treści zarówno teologiczno-dogmatycznych, jak i moralnych. Metropolita Sawa posiada wyjątkową umiejętność dostrzegania wyzwań i trudności pojawiających się przed człowiekiem. Jego słowa kierowane są do człowieka wierzącego, często bardzo słabego, ale równocześnie posiadającego godność".
Dużą zaletą książki jest bogaty i starannie opracowany materiał zdjęciowy. Ponad dwieście fotografii oraz kopie ważniejszych dokumentów związanych z życiem i działalnością metropolity przybliżają osobę autora - jubilata.
"Słowa i propowiedi" zostały bardzo starannie wydrukowane przez drukarnię monasteru w Supraślu.
Folder "Wy jesteście światłością świat" prezentuje dokładny życiorys metropolity oraz opinie o jubilacie dobrze znanych mu osób: biskupa Wiktora Wysoczańskiego, ks. prof. Zdzisława Kijasa, prof. Aleksandra Naumowa, gen. broni Józefa Flisa i prof. Ireny Protasewicz.
Publikacja, bardzo starannie wydana, zawiera także zdjęcia.
Na podst. oficjalnej strony internetowej Cerkwi w Polsce oprac. (am)
Twoja opinia